-Ah... - krzykneła Karmen, która usłyszała swój budzik, wyciągneła jedną łape spot kołdry i próbowała go wylączyć, ale skończyło to się lądowaniem na podłodzę, oraz walnięciem się w głowę i obudzoną niebiesko włosą... - JEZU! - krzykneła i obudziła swą siostrę...
-Patrz na zegarek! - krzykneła Alice i zobaczyła na siostrę, aż się przeraziła i spadła na drugie łóżko... Wyglądała tak:
-Co jest? - zapytała podnosząca się niebieskooka
-T-T-Ty popatrz na siebie! - krzykneła i pobiegła do kąta
-Co? - zapytała, nic z tego nie zrozumiala...
Wyglądała tak:
Karmen się podniosła i zajrzała w lustro, także się przeraziła... chodź prawdę mówiąc podobało jej się jej wygląd... spojrzała na siostrę, ona także tak źle nie wygląda...
-O co Ci chodzi? - zapytała biorąc szczotkę i czesząc włosy...
-O co? ... O co?! - zdenerwowała się już różowooka i wyjrzała za okno...
-Czemu takaś jesteś nerwowa? - zapytała niebieskowłosa
-Nikogo nie ma... a zapowiadali, że dzisiaj ulice będą zapełnione... - niedokończyła, bo siostra jej przerwała
-Dlaczego? - zapytała...
-... ponieważ miała być wyprzedaż nowej gry... nazywała się chyba... Sacred... czy jak to tam - powiedziała
-Aha... Sacred 2 Złota Edycja? - zapytała
-Chyba... nie jestem w tych grach dobra... ty za to jesteś! - krzykneła Alice
-Chyba coś pomieszałaś... nie interesuje się grami, wiesz przecież, że lubie jeździć na deskorolcę, grać na gitarze i śpiewać... nie mam czasu grać w te gierki, które mózgi psują... - powiedziała i skończyła czesać swoje długie wlosy.
Alice zabrała głowę z okna i szybko wzieła szczotkę... uczesała się...
-Gdzie idziesz? - zapytała Karmen kiedy siostra chwyciła ją za ramie
-Ja sama nie idę - powiedziała i rzucila szczotkę na swoje łóżko - Ty idziesz ze mną...
-Ale gdzie? - zapytała
-Zo... - nie powiedziała, bo nasuneło jej się pytanie - A w ogóle to... kim my jesteśmy? - zapytała rozglądając się
-No chyba ludźmi... - powiedziała
-... z ogonem i uszami? ... - zapytała Alice
-... człowiek ma chyba uszy... prawda?
-Ale nie ma ogona! - krzykneła, a Karmen już nic nie odpowiedziała... po chwili się odezwała
-Nie wiem... nie wiem kim jesteśmy! - krzykneła, a Alice otworzyła drzwi
-Ale wiem, że na pewno nie zmieszamy się w tłumie... - powiedziała Alice, która ujrzała setki psów na ulicy... stojące w kolejce...
------------------------------------------------------------------
Koniec...
Policzy ktoś ile jest wielokropek?
Ciąg Dalszy Nastąpi
//Alice
-Ah ... - Karmen screamed that she heard his alarm clock, fetched one paw quilt spot and tried to exempt the go, but it ended up landing on the floor, and whack his head and awakened blue-haired ... - JESUS! - I screamed and woke his sister ...
-see To watch! - Alice shouted and saw her sister until the frightened and fell on the second bed ... It looked like this:
-What Is it? - Asked, lifting the blue-eyed
-T-T-You look at yourself! - I screamed and ran into a corner
-What? - Asked, none of this understandable ...
It looked like this:
Karmen herself up and looked in the mirror, as the terrified ... come in truth she liked her looks ... she looked at her sister, she also does not look so bad ...
O What do you mean? - Asked, taking a brush and combing her hair ...
-What? ... What ?! - Różowooka already nervous and looked out the window ...
Takase -Why are you nervous? - Asked the blue-
-Nikogo No ... and announced that today, the streets will be filled ... - niedokończyła because her sister interrupted
-Why? - Asked ...
-... Sale because it had to be a new game ... called the Sacred ... I guess ... or whatever it - she said
-Aha ... Sacred 2 Gold Edition? - asked
-I Think ... I'm not good at these games ... you're for it! - Alice shouted
-I Think pomieszałaś something ... not interested in games, you know that I like to skateboard, play the guitar and sing ... I do not have time to play these games, that brains break down ... - she said, and finished combing his long hair.
Alice took her head out of the window and quickly took a combed the brush ... ...
-Where Are you going? - Karmen asked when sister grabbed her by the arm
-I Do not go alone - she said, and threw the brush on your bed - you're with me ...
'But where? - asked
-Zo ... - She said, because it occurred to her to question - And in all this ... who are we? - Asked looking around
-Well, I think people ... - said
-... With tail and ears? ... - Alice asked
-... Man has probably ears ... right?
-But No tail! - She screamed, and Karmen have said nothing ... after a while she spoke
I do not know ... I do not know who we are! - She screamed, and Alice opened the door
-But I know I certainly do not we mix in the crowd ... - said Alice, which saw hundreds of dogs on the street ... standing in line ...
-------------------------------------------------------------------
The End...
Anyone count how many dots?
To Be Continued
// Alice
